close
literatura

Słowo i obraz, czyli „Bowie. Biografia” Marii Hesse – recenzja

Minęły trzy lata odkąd odszedł David Bowie. Świat stracił nie tylko świetnego muzyka, ale i niezwykle ciekawego, enigmatycznego człowieka. By w jakieś dwie godziny poznać nieco bliżej jego sylwetkę, warto sięgnąć po pięknie ilustrowaną książkę Bowie. Biografia Marii Hesse i Fran Ruiz.

Styl ilustracji potęguje niezwykłość Davida Bowiego.

Ta książka – a właściwie książeczka – ma strukturę bogato ilustrowanej pierwszoosobowej powieści. Bowie – jak dowiadujemy się ze wstępu – „miał spore opory, aby mówić o sobie, a kiedy już to robił, często celowo zmyślał”. Toteż autorki postanowiły połączyć fakty i zmyślenia w jedną opowieść. I tak oto poznajemy historię Davida Roberta Haywooda Jonesa od chwili, kiedy urodził się lub postanowił przybyć z kosmosu na Ziemię aż do chwili, kiedy – przybierając po drodze różne wcielenia – umierając, zamienił się w gwiezdny pył. Poznajemy jego dzieciństwo, pierwsze sukcesy, ścieżkę kariery, osobiste i zawodowe wzloty i upadki, krążące gdzieś pomiędzy prawdą i fikcją. I tak oto możemy się na przykład dowiedzieć, że niezwykłe oczy Bowiego – jedna źrenica normalna,druga rozszerzona, co nadawało mu kosmiczny wygląd – choć oficjalnie powiększyła się na wskutek pobicia, bo odbił dziewczynę swojemu kumplowi, to tak naprawdę zmyślił to, bo to kawałek spadającej gwiazdy wpadł mu w oko… Bowie, jako dorosły, nie stronił od używek i romansów z obydwiema płciami. Z płyty na płyty zmieniał też swoje wcielenia. O tym wszystkim dowiemy się jednak tylko pobieżnie. Chcąc poznać to wszystko bliżej, należałoby sięgnąć po inną książkę.

Staniesz się teraz Łazarzem. Wstań i bądź moim przedłużeniem

To, co przyciąga uwagę do tej pozycji, to jej niezwykłe wydanie. Wydawnictwo Młody Book zrobiło tu kawał niezłej roboty. Już sama jaskrawoczerwona okładka zachęca, by wziąć książkę do rąk. Pomimo że jest to biografia, w środku – poza tekstem – nie znajdziemy jednak zdjęć, a ilustracje. Może się przez to wydawać, że jest to książka dla dzieci, zdecydowanie jednak nie jest to pozycja dla najmłodszych.

To nie jest książka dla dzieci.
Tags : blogi kulturowebowie biografia maria hessebowie biografia recenzjabrudnopisdavid bowie biografiamłody book
Marta Porwich

The author Marta Porwich

Leave a Response