close
literatura

„Ratunku, mam za dużo książek!”. Co robić z niechcianymi książkami?

Każdego mola książkowego prędzej czy później czeka moment, kiedy będzie musiał uszczuplić swoje zbiory. Czy to z powodu przeprowadzki, czy to po prostu po to, żeby zrobić miejsce dla nowych tomów. Co jednak zrobić z niechcianymi już książkami? Kiedyś sama uparcie zbierałam wszystkie książki. Tych jednak stale przybywało, a ja
Czytaj dalej
film

Quentin Tarantino robi baśń o kinie, czyli „Pewnego razu w… Hollywood” – recenzja

Dziewiąty film w dorobku Quentina Tarantino wzbudzał sensację już od pierwszych wzmianek na jego temat. Reżyser miał nakręcić film o „rodzinie” Charlesa Mansona i zamordowaniu przez nich żony Romana Polańskiego, dwudziestosześcioletniej Sharon Tate, będącej w dziewiątym miesiącu ciąży. Zważywszy na wcześniejszy dorobek lubiącego się w ekranowej masakrze reżysera, trudno było się spodziewać, że zachowa dokumentalną wierność historii, a przy okazji pytaniem otwartym pozostawało, czy zrobi film taktownie. W końcu rodzina Tate i Polański wciąż żyją…
Czytaj dalej
film

O białym, który robił czarnemu za murzyna. „Green Book”– recenzja

Sezon oscarowy w pełni. Niedługo poznamy laureatów tej najważniejszej nagrody świata filmowego. Green Book nie prowadzi co prawda w kategorii największej ilości nominacji, ale ma ich za to pięć w najważniejszych kategoriach – najlepszy film, najlepszy aktor pierwszoplanowy, najlepszy aktor drugoplanowy, najlepszy scenariusz oryginalny i najlepszy montaż. I rzeczywiście – wszystkie składniki kina oscarowego są tu obecne: problematyka społeczna (rasizm), poświęcenie aktorów dla roli (Viggo Mortensen musiał sporo przytyć, a Mahershala Ali nauczyć się grać na fortepianie), jest dobry scenariusz, piękne zdjęcia i muzyka. Ile nominacji zamieni się w statuetki dowiemy się pod koniec lutego.
Czytaj dalej
film

„Dom, który zbudował Jack” – recenzja

Seks i krew to najlepiej sprzedające się rzeczy. I choć dwa ostatnie filmy Larsa von Triera biorą sobie kolejno na tapetę właśnie te tematy, to zarówno Nimfomanka, jak i Dom, który zbudował Jack, nie są filmami dla mas. Nie tylko dlatego, że są to filmy dla widzów dorosłych. Przede wszystkim były dystrybuowane w kinach studyjnych.
Czytaj dalej