close

blogi kulturalne

film

O białym, który robił czarnemu za murzyna. „Green Book”– recenzja

Sezon oscarowy w pełni. Niedługo poznamy laureatów tej najważniejszej nagrody świata filmowego. Green Book nie prowadzi co prawda w kategorii największej ilości nominacji, ale ma ich za to pięć w najważniejszych kategoriach – najlepszy film, najlepszy aktor pierwszoplanowy, najlepszy aktor drugoplanowy, najlepszy scenariusz oryginalny i najlepszy montaż. I rzeczywiście – wszystkie składniki kina oscarowego są tu obecne: problematyka społeczna (rasizm), poświęcenie aktorów dla roli (Viggo Mortensen musiał sporo przytyć, a Mahershala Ali nauczyć się grać na fortepianie), jest dobry scenariusz, piękne zdjęcia i muzyka. Ile nominacji zamieni się w statuetki dowiemy się pod koniec lutego.
Czytaj dalej
film

„Dom, który zbudował Jack” – recenzja

Seks i krew to najlepiej sprzedające się rzeczy. I choć dwa ostatnie filmy Larsa von Triera biorą sobie kolejno na tapetę właśnie te tematy, to zarówno Nimfomanka, jak i Dom, który zbudował Jack, nie są filmami dla mas. Nie tylko dlatego, że są to filmy dla widzów dorosłych. Przede wszystkim były dystrybuowane w kinach studyjnych.
Czytaj dalej